Low Cost-Fly

Trending News Updates

Życie w europejskiej stolicy śmierci narkotykowej: „Umrzeć byłoby lepsze niż moje uzależnienie od heroiny za 1000 funtów miesięcznie” | Wiadomości z Wielkiej Brytanii | Tiger’s Media

Życie w europejskiej stolicy śmierci narkotykowej: „Umrzeć byłoby lepsze niż moje uzależnienie od heroiny za 1000 funtów miesięcznie” | Wiadomości z Wielkiej Brytanii | Tiger’s Media


Jest mroźny poranek we wschodnim Glasgow i jedyną rzeczą, o której myśli Chris, jest to, jak szybko uda mu się zdobyć pierwszą porcję.

Kroczy ulicą, wymachując igłą w powietrzu, podczas gdy przez osiedle przejeżdżają samochody osobowe i dostawcze. Strzykawka jest wypełniona brązowym płynem.

„20 ml heroiny za 10 funtów” – krzyczy, przechwalając się, że zdobycie jej zajęło mu mniej niż dziesięć minut.

Życie w europejskiej stolicy śmierci narkotykowej: „Umrzeć byłoby lepsze niż moje uzależnienie od heroiny za 1000 funtów miesięcznie” | Wiadomości z Wielkiej Brytanii | Tiger’s Media
Obraz:
Chris, 41-letni były i dekorator

Chris, 41-letni były malarz i dekorator, wspomina, jak jego prawie dwie dekady związane z przestępczością i narkotykami rozpoczęły się po zamordowaniu jego mamy w 2007 roku. Jednak jasne jest, że jest rozproszony i coraz bardziej zdesperowany. „Muszę to po prostu w sobie obudzić” – mówi, trzymając heroinę w dłoni.

Idzie do prowizorycznego składowiska narkotyków na rogu parkingu supermarketu. Zakopany głęboko w krzakach, usiany jest przesiąkniętymi krwią igłami i akcesoriami związanymi z narkotykami – jedna podróż i istnieje poważne ryzyko zarażenia się niebezpieczną infekcją.

Chris nie mruga powiekami. Siedzi na zgniecionym kanistrze po benzynie pokrytym brudem i błotem, trzymając w zębach strzykawkę wypełnioną narkotykiem, gdy ściąga spodnie.

Miejsce narkotyków, w którym Chris wstrzykuje heroinę
Obraz:
Miejsce narkotyków, w którym Chris wstrzykuje heroinę

„To naprawdę obrzydliwe, że muszę to robić” – krzyczy, co stanowi ukłon w stronę braku godności w tej głęboko osobistej chwili.

Szturcha i szarpie skórę na dolnej części nogi i w pachwinie, desperacko szukając miejsca do wstrzyknięcia. Gdy narkotyki dostają się do jego organizmu, zapada cisza.

Kilka kroków dalej zostanie otwarty nowy obiekt rządowy, w którym osoby uzależnione będą mogły wnosić nielegalne narkotyki i brać je pod nadzorem lekarza, bez obawy, że zostaną aresztowane przez policję.

bezpieczniejsze pomieszczenie do zażywania narkotyków„, który będzie pierwszym tego typu w Wielkiej Brytanii, w ten sposób władze próbują rozwiązać problem zgonów związanych z narkotykami i oczyścić ulice. Otwarcie lokalu zaplanowano na nadchodzące tygodnie.

Bezpieczniejszy pokój do zażywania narkotyków w Glasgow
Obraz:
Bezpieczniejszy pokój do zażywania narkotyków w Glasgow

Szkocja ma najwyższy wskaźnik zgonów spowodowanych narkotykami w Europie. Według danych National Records of Scotland w ubiegłym roku z powodu nadużywania narkotyków zmarły 1172 osoby. Oznacza to wzrost o 121, czyli 12%, w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami.

Opioidy – takie jak heroina – były przyczyną 80% zgonów. I Glasgow znajduje się w centrum epidemii.

Funkcja Gillies narkotyki
Obraz:
Chris powiedział, że jego mama została zamordowana w 2007 roku

„Brak zaufania”

Urzędnicy uważają, że projekt może zwabić ludzi takich jak Chris z bocznej uliczki do odkażonego środowiska klinicznego.

Chris elokwentnie iz pasją – a czasem dosadnie – opowiada o swoim życiu na ulicach. Zaledwie dwa dni przed naszym drugim spotkaniem podpalono namiot, w którym mieszka.

Nie jest świętym i nie udaje takiego. Nazywany „Macka” wyjawia, że ​​swój nałóg narkotykowy zarabiający 1000 funtów miesięcznie finansuje okradając sklepy od największych sprzedawców detalicznych przy głównych ulicach.

Kliknij, aby subskrybować Sky News Daily, gdziekolwiek znajdziesz swoje podcasty

Nie udało mu się go jednak jeszcze przekonać do planu rządu.

„Myślę, że jeśli jesteś w tej okolicy? Tak” – mówi.

„Ale czy ludzie rzeczywiście myślą, że to pułapka? Nie sądzę, że istnieje taki poziom zaufania”.

Kontrowersyjny pomysł

Od 2016 r., kiedy po raz pierwszy rozważano pomysł stworzenia bezpieczniejszego pokoju do konsumpcji narkotyków w Glasgow, było sześciu premierów, trzech pierwszych ministrów, niekończące się debaty i ponad 8 000 zgonów związanych z narkotykami w Szkocji.

Jest to regularne wydarzenie w niektórych innych dużych miastach europejskich, które odnotowały wysoki wskaźnik skuteczności w ratowaniu życia.

Ale pomysł jest kontrowersyjny – i nie tani. W zależności od „sukcesu” Glasgow co roku w kilku szkockich miastach przeznaczono dla pilotów do 2,3 miliona funtów.

Jest to decyzja polityczna podejmowana w kontekście cięć w zakresie usług w innych obszarach w związku z ograniczonymi budżetami.

Śledź Sky News na WhatsApp
Śledź Sky News na WhatsApp

Bądź na bieżąco z najświeższymi wiadomościami z Wielkiej Brytanii i całego świata, śledząc Sky News

Kliknij tutaj

Wielkim testem będzie to, czy liczba zgonów spadnie, czy nie, i jak będzie to działać w połączeniu z pracą organów ścigania.

Ci, którzy sprzeciwiają się temu pomysłowi, obawiają się, że może on bagatelizować niebezpieczeństwa związane z narkotykami, odwracając jednocześnie istotne zasoby od podejść opartych na leczeniu.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło wcześniej, że „nie ma bezpiecznego sposobu zażywania nielegalnych narkotyków”.

Jednak w odpowiedzi na obawy, że ośrodek może stać się „magnesem przyciągającym przestępczość” z handlarzami narkotyków chcącymi wykorzystać osoby bezbronne, urzędnicy NHS w Glasgow powiedzieli: „Międzynarodowe dowody sugerują, że jest to mało prawdopodobne, jeśli usługa będzie dobrze zarządzana. „

Dla niektórych ludzi na ulicach może być już za późno.

Pytam Chrisa, czy kiedykolwiek zastanawiał się, czy to uderzenie może być jego ostatnim.

On odpowiada: „Szczerze mówiąc, kolego, to byłoby błogosławieństwo. Moje życie wygląda teraz tak, jak umieranie? Umieranie wydaje się lepszym życiem”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

etretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretreretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretretr