Ostrzeżenie: ta historia zawiera odniesienia do samobójstwa oraz rasistowski i seksistowski język, który czytelnicy mogą uznać za niepokojący.
Kiedy Maya* rozpoczynała nową pracę jako nauczycielka, nie spodziewała się, że idąc korytarzem zostanie nazwana słowem na „n”.
Zastraszanie ze strony innych nauczycieli okazało się nieubłagane. Nazywano ją „miłośniczką curry” i uważa, że w pewnym momencie ukrywano ją przed spotkaniami z rodzicami ze względu na kolor skóry.
Spotkała się tam nie tylko z rasizmem, ale także z seksizmem. Koledzy powiedzieli jej, że będzie musiała „nachylać się nad biurkiem, żeby dostać awans” i „obciąga usta”. Dodaje, że takie zdarzenia zdarzały się „prawie codziennie”.
Ostatecznie Maya, zmuszona do odejścia z pracy, podpisała umowę o zachowaniu poufności (NDA), uniemożliwiającą jej wypowiadanie się na temat molestowania, którego doświadczyła. W ramach warunków wyjścia otrzymała także znaczną wypłatę, którą opisuje jako „pieniądze za milczenie”.
Sky News rozmawiało z ponad 320 obecnymi i byłymi nauczycielami ze szkół państwowych, prywatnych i specjalnych w całej Wielkiej Brytanii, którzy twierdzą, że byli zastraszani w pracy. Spośród nich 119 twierdzi, że podpisało umowy NDA i otrzymało odszkodowania w wysokości od kilku tysięcy do dziesiątek tysięcy funtów.
Sky News obliczyło, że łączna kwota wypłacona tym nauczycielom przekracza 1,73 miliona funtów.
Są to pieniądze podatników przeznaczone dla budżetów szkół, które zamiast tego są wykorzystywane do płacenia nauczycielom za odejście. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, kiedy dokonano najwcześniejszej z tych płatności, ale większość z nich została zrealizowana w ciągu ostatniej dekady.
Unia Edukacji Narodowej, największy związek edukacyjny w Wielkiej Brytanii, potwierdziła, że „zdecydowana większość” rozliczeń finansowych obejmowała umowy NDA.
Umowy NDA służyły do „tuszowania” znęcania się
Korzystanie z tych umów NDA było „niewłaściwe” – stwierdził Phil Clarke, przewodniczący krajowy NEU. Dodał, że ich używanie „zakrywało” lub uniemożliwiało dalsze dochodzenie w sprawie tego, czy „właściwe było dla danej osoby płacenie za opuszczenie szkoły oraz czy właściwe wykorzystanie publicznych pieniędzy było właściwe”.
Maya twierdzi, że nie ma innego wyjścia, jak zaakceptować płatność i zgodzić się na zawarcie umowy NDA, aby uniknąć znęcania się, przez co poczuła się „bezwartościowa, smutna i miała myśli samobójcze”.
Ponad jedna trzecia nauczycieli, z którymi rozmawialiśmy, doświadczyła podobnych myśli i planowała wyrządzić sobie krzywdę, aby uniknąć znęcania się. Kilku posunęło się nawet do próby odebrania sobie życia.
To znana historia Tracy*, która twierdzi, że „każdego ranka przyjeżdżała do szkoły, chcąc mieć wypadek, żebym nie musiała tam wracać”.
Próby samobójcze po zastraszaniu przez kierownictwo
Przez 25 lat była nauczycielką. Kochała swoją pracę i awansowała na wyższe stanowisko kierownicze. Tracy mówi, że podczas zmiany szkoły w akademię nowe kierownictwo „atakowało ją” i zastraszało, ponieważ „kwestionowała kierunek”, jaki obierali.
Tracy twierdzi, że pełniąc swoją rolę, była wtajemniczona w „taktyki” stosowane wobec innych pracowników, więc kiedy przypisano jej plan wyników, wiedziała, że to „kod mówiący, że nie pasujesz, chcemy cię opuścić”.
Powiedziała Sky News, że „skutki (znęcania się) były tak duże, że miałam myśli samobójcze i przez pewien czas zasadniczo nie byłam w stanie funkcjonować nawet na najprostszym poziomie”.
Tracy również otrzymała wypłatę i podpisała umowę NDA.
Wśród nauczycieli, z którymi rozmawialiśmy, akademizacja szkół wielokrotnie pojawiała się jako katalizator znęcania się.
Szkoła może stać się akademią z wyboru lub jeśli zostanie oceniona przez Ofsted jako „nieodpowiednia”. Nauczyciele twierdzą, że prowadzą je jak firmy, z dyrektorami generalnymi i zarządem, bez należytej dbałości o nauczycieli.
„Nierównowaga sił” pomiędzy nauczycielami i dyrektorami
W rozmowie ze Sky News Unia Edukacji Narodowej potwierdziła, że rozwój trustów obejmujących wiele uczelni przyczynił się do „znaczącego” braku równowagi sił pomiędzy kadrą kierowniczą i nauczycielską.
Phil Clarke, prezydent krajowy NEU, powiedział, że akademie działają w ramach „systemu korporacyjnego”, ale „bez zabezpieczeń i szacunku zawodowego, jakie zapewniają środowiska korporacyjne”.
W odpowiedzi na ustalenia tego dochodzenia potwierdził, że szkoły stają się „bardziej autorytarnymi miejscami pracy”.
Sposób, w jaki utrwalana jest kultura znęcania się, jest złożonym pytaniem, na które nie ma łatwej odpowiedzi.
Postawy muszą się zmienić
W trakcie całego badania nauczyciele twierdzą, że postawy liderów i menedżerów wyższego szczebla muszą się zmienić. Związek Edukacji Narodowej twierdzi, że dyrektorzy szkół znajdują się pod ogromną presją ze strony Ofsted, co może prowadzić do takiego podejścia do pozbywania się personelu.
Ofsted odmówił komentarza na temat ustaleń naszego dochodzenia. W odpowiedzi na niedawne konsultacje Big Listen stwierdził, że zawsze stara się minimalizować „niepotrzebną presję na osoby, z którymi współpracujemy” i że jest „gotowy wysłuchać opinii, zaakceptować krytykę i wprowadzić reformy”.
Zwracając się bezpośrednio do rządu, Maya poprosiła o zniesienie umów NDA w szkołach, aby nauczyciele mogli wypowiadać się bez „konsekwencji prawnych”.
W odpowiedzi na to dochodzenie Minister Edukacji Catherine McKinnell powiedziała: „Wszyscy pracownicy szkoły powinni czuć się bezpieczni i wspierani w pracy oraz mieć pewność, że mogą zgłaszać wątpliwości. Oczekujemy, że dyrektorzy szkół jako pracodawcy podejmą odpowiednie działania w celu rozwiązania wszelkich problemów, które uniesiony.
„Z naszej strony jesteśmy zdeterminowani, aby zresetować relacje z pracownikami oświatowymi, abyśmy razem mogli zapewnić wysokie i rosnące standardy w naszych szkołach.
„Współpracowaliśmy także z sektorem edukacji i ekspertami w dziedzinie zdrowia psychicznego, aby stworzyć Kartę dobrego samopoczucia personelu edukacyjnego i zachęcać szkoły do podpisania się w ramach wspólnego zobowiązania na rzecz promowania dobrego samopoczucia personelu”.
*Imiona zostały zmienione
Jeśli jesteś nauczycielem i masz doświadczenia podobne do tych omówionych powyżej i chcesz się nimi podzielić, napisz do nas na adres Sky.Today@sky.uk
Każdy, kto czuje się zaniepokojony emocjonalnie lub ma myśli samobójcze, może zadzwonić do Samarytan w celu uzyskania pomocy pod numerem 116 123 lub wysłać e-mail jo@samaritans.org w Wielkiej Brytanii. W USA zadzwoń do lokalnego oddziału Samarytan lub pod numer 1 (800) 273-TALK.
Leave a Reply